Oj, długa, długa rozłąka z blogowaniem, ale postaramy się to nadrobić. :)
Minęło 9 miesięcy, od kiedy przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu. Mieszka się super! Jeszcze brakuje nam paru rzeczy, jak zabudowa pod tv w salonie, czy meble do pokojów najmłodszych. Ale to dopiero wtedy kiedy sprzedamy dawne mieszkanie. Powoli wykończamy ostatnią łazienkę na górze (przy sypialni). Jeszcze musimy wykończyć garaż, zamontować jakieś regały, półki.
Zima dała nam się we znaki w tym roku, ale przynajmniej mieliśmy okazję zobaczyć, jak sprawi się pompa ciepła podczas tak surowych mrozów. I.. dała sobie radę naprawdę nieźle! W domu przez całą zimę temperatura utrzymywała się przy ok. 23*C, paląc w kominku trochę ją wspomagaliśmy, ale paliliśmy raczej dla przyjemności.
Uporządkowaliśmy trochę ogród, zasialiśmy trawę, przeznaczyliśmy miejsce na iglaki i z czasem będziemy sadzić po trochu. Na razie musimy sobie to odpuścić. Jednak nasz trawnik wcale nas nie zadowala. Nie wygląda tak jak powinien. Mamy o tyle trudniej, że dookoła naszego płotu są łąki, gdzie rosną polne rośliny i rozsiewają się na naszym trawniku. Będziemy musieli wziąć się za niego po zimie, porządnie nawieźć, podziałać areatorem, spryskać Mniszkiem (polecam, działa na większość chwastów nie niszcząc trawy).
Na razie tylko zdjęcia domu, z czasem będziemy dodawać resztę. Pozdrawiam!
p.s
po 8 miesiącach mieszkania, w trosce o nasz nowy sprzęt zamontowaliśmy stację uzdatniania wody. naprawdę! godne polecenia. zero kamienia na kabinach, bateriach umywalkowych i w ogóle super!!!